Overthinking – jak z tego wyjść?

DF11383F-7E7D-48E5-91EC-285092D15684

Czym jest overthinking?

Overthinking – słowo, podebrane Anglosasom, zdaje się wielu osobom trafnie opisywać ich stan. „Zbyt dużo myślę, za często próbuję każdą kwestie, zdarzenie, błąd, sytuację w pracy, a nawet wspomnienie z dzieciństwa rozłożyć na czynniki pierwsze”. Jeśli też tak rozumiesz te pojęcie – po części masz rację. W psychologii jednak używa się nieco poważniejszego terminu, jakim jest <paraliż analityczny>http://paraliż-analtyczny

Pierwsza diagnoza

To normalne, jeśli długo zastanawiasz się, na którą spośród czterech sałatek w karcie menu masz najbardziej ochotę. To normalne, jeśli lubisz dokładnie przemyśleć, który krawat najlepiej będzie pasował do reszty ubioru, nie nic nadzwyczajnego w tym, że po latach przywołujesz w pamięci dawną rozmowę z rodzicem i zastanawiasz się, co naprawdę chciał Ci wtedy przekazać. Problem zaczyna się, gdy staje się to na tyle przytłaczające, że świadomość konieczności podjęcia kolejnej decyzji powoduje stres i przygnębienie. Overthinking sprawia, że takie emocje, odczuwane długofalowo prowadzą do przemęczenia i ciągłęgo strachu wynikającego z obawy przed podjęciem decyzji.

 

Od razu terapia?

Nie jest odkrywczym fakt, że w przypadku zdiagnozowania paraliżu analitycznego, który faktycznie utrudnia codzienne funkcjonowanie, warto skontaktować się ze specjalistą. Musisz jednak wiedzieć, że dotyka to bardzo wielu osób i w pewnych przypadkach, małymi krokami można uporać się z tym samemu.

 

overthinking pink board
overthinking pink board

Co robić?

  1.  Wiele osób w kwestii paraliżu analitycznego mówi o wyznczeniu sobie terminu na podjęcie decyzji, tak aby „uciąć sznureczek” samowolnych myśli. Jeśli mas coś postanowić względem konkretnej osoby, np szefa w pracy, ustal, że do końca konkretnego dnia odezwiesz się z odpowiedzią.
  2. Bądź tu i teraz – brzmi banalnie, prawda? Jeśli chodzi o tu i teraz, to nie do końca wiadomo, o co chodzi. Tu natomiast ważne jest, aby nie analizować wszystkiego wstecz i nie wybiegać myślami za bardzo w przyszłość, ale skupić się na podejmowaniu bieżących decyzji dnia codziennego. Teraz wybieram płyn do płukania, teraz film, teraz, że nie pójdę z mamą na jej ulubiony kabaret, ale zabiorę partnera czy partnerkę na kolację. Bo dzisiaj tego potrzebuję, kropka.
  3. Zajmij się czymś, co lubisz, czymś, co zajmuje Cię na tyle, że zapominasz o bożym świecie. Szydełkowanie, gotowanie, kite surfing, książka, gra komputerowa, dowolna aktywność fizyczna, zabawa z dziećmi, spacer z psem, malowanie, etc. Dajesz głowie odpoczynek – odwdzięczy ci się, obiecuję.

 

 

 

 

Wiersz każdą okazję – okazja do wiersza

Wiersz na każdą okazję – okazja do wiersza

Dziś przychodzę z (o, ironio!)wierszem.

Wiersz zaraz się pojawi, ale zanim, muszę oczywiście podzielić się jakimś skrawkiem prozy. Z Szymborską znam się właściwie od jedenastych urodzin i z dumą powtarzałam już w szkole, że czytałam jej poezję, zanim na okoliczności śmierci zaczęto o niej mówić więcej nawet, niż na okoliczności przyznania jej nobla, co może się oczywiście wiązać z rozwojem internetu , zobacz tu: polska noblistka

Spotkanie z poetką, dzięki której dziś wiersz rozumiem tak, a nie inaczej możlie było dzięki przyjacielowi ze szkoły podstawowej, który na tę właśnie okazję, pierwszych „nastych” urodzin. Stało się to za sprawą jego mamy – bardzo znanej lokalnie polonistki. Drobiazg ten, jak się okazało miał duży wpływ na kształtowanie moich gustów literackich, ale nie od razu

Wisława Szymborska
Wisława Szymborska

Wiersz biały czy kiepsko zrymowany?

Gdy mama zapytała mnie, jak podoba mi się tomik poezji, odpowiedziałam

„Rymy raczej kiepskie, ale do myślenia dają”

Nic dziwnego, że rozśmieszyło to moją rodzicielkę do łez. Nie miałam jeszcze na zajęciach w szkole tak zaawansowanych pojęć z zakresu wiedzy o poezji jak biały wiersz. Ta forma jednak zdawała się niezwykle do mnie przemawiać i robi to dalej.

To już stało się znamienne, np. dla moich znajomych z klasy licealnej, że wiersz Szymborskiej byłam w stanie przywołać w każdej możliwej okazji. Inna sprawa, że Szymborska zdawała się napisać wiersz na każdą możliwą okazję. Od frutarianizmu, przez pornografię, liczbę pi po miłość, młodość i śmierć. Dosłownie.

wiersz Wisławy Szymborskiej - rękopis
wiersz Wisławy Szymborskiej – rękopis

 

Jeśli interesuje Cię temat noblistki, to zapraszam do wywiadu z autorką jej noej biografii:

https://kultura.gazetaprawna.pl/artykuly/1496400,szymborska-biografia-wywiad-poezja-wiersze.html

Wiersz, którym się dzielę pomagał mi złapać dystans, spokojnie nie jest długi. Zapraszam.

 

Metafizyka

Było, minęło.

Było, więc minęło.

W nieodwracalnej zawsze kolejności,

bo taka sama jest reguła tej przegranej gry.

Wniosek banalny, nie wart już pisania,

gdyby nie fakt bezsporny,

fakt na wieki wieków,

na cały kosmos, jaki jest i będzie,

że coś naprawdę było,

póki nie minęło,

nawt to,

że jadłeś kluski ze skwarkami.

 

 

Wisława Szymborska