Czym jest overthinking?
Overthinking – słowo, podebrane Anglosasom, zdaje się wielu osobom trafnie opisywać ich stan. „Zbyt dużo myślę, za często próbuję każdą kwestie, zdarzenie, błąd, sytuację w pracy, a nawet wspomnienie z dzieciństwa rozłożyć na czynniki pierwsze”. Jeśli też tak rozumiesz te pojęcie – po części masz rację. W psychologii jednak używa się nieco poważniejszego terminu, jakim jest <paraliż analityczny>http://paraliż-analtyczny
Pierwsza diagnoza
To normalne, jeśli długo zastanawiasz się, na którą spośród czterech sałatek w karcie menu masz najbardziej ochotę. To normalne, jeśli lubisz dokładnie przemyśleć, który krawat najlepiej będzie pasował do reszty ubioru, nie nic nadzwyczajnego w tym, że po latach przywołujesz w pamięci dawną rozmowę z rodzicem i zastanawiasz się, co naprawdę chciał Ci wtedy przekazać. Problem zaczyna się, gdy staje się to na tyle przytłaczające, że świadomość konieczności podjęcia kolejnej decyzji powoduje stres i przygnębienie. Overthinking sprawia, że takie emocje, odczuwane długofalowo prowadzą do przemęczenia i ciągłęgo strachu wynikającego z obawy przed podjęciem decyzji.
Od razu terapia?
Nie jest odkrywczym fakt, że w przypadku zdiagnozowania paraliżu analitycznego, który faktycznie utrudnia codzienne funkcjonowanie, warto skontaktować się ze specjalistą. Musisz jednak wiedzieć, że dotyka to bardzo wielu osób i w pewnych przypadkach, małymi krokami można uporać się z tym samemu.
Co robić?
- Wiele osób w kwestii paraliżu analitycznego mówi o wyznczeniu sobie terminu na podjęcie decyzji, tak aby „uciąć sznureczek” samowolnych myśli. Jeśli mas coś postanowić względem konkretnej osoby, np szefa w pracy, ustal, że do końca konkretnego dnia odezwiesz się z odpowiedzią.
- Bądź tu i teraz – brzmi banalnie, prawda? Jeśli chodzi o tu i teraz, to nie do końca wiadomo, o co chodzi. Tu natomiast ważne jest, aby nie analizować wszystkiego wstecz i nie wybiegać myślami za bardzo w przyszłość, ale skupić się na podejmowaniu bieżących decyzji dnia codziennego. Teraz wybieram płyn do płukania, teraz film, teraz, że nie pójdę z mamą na jej ulubiony kabaret, ale zabiorę partnera czy partnerkę na kolację. Bo dzisiaj tego potrzebuję, kropka.
- Zajmij się czymś, co lubisz, czymś, co zajmuje Cię na tyle, że zapominasz o bożym świecie. Szydełkowanie, gotowanie, kite surfing, książka, gra komputerowa, dowolna aktywność fizyczna, zabawa z dziećmi, spacer z psem, malowanie, etc. Dajesz głowie odpoczynek – odwdzięczy ci się, obiecuję.